"Tworzenie trwa cały czas.
Ilekroć dana osoba snuje jakąś myśl,
albo towarzyszy jej jakiś proces myślowy,
dokonuje procesu tworzenia.
Z tych myśli coś się narodzi."
albo towarzyszy jej jakiś proces myślowy,
dokonuje procesu tworzenia.
Z tych myśli coś się narodzi."
- Michael Bernard Bockwith
Wierzycie, że "wszystko co pojawia się w naszym życiu, sami je do niego przyciągamy, że każda myśl jest czymś realnym - jest siłą"?
Zaledwie kilka dni temu zatęskniłam za moim dawnym życiem - między innymi za moimi pacjentami - powodów jest kilka, ale również dlatego, bowiem lubię obcować ze starszymi osobami, które niosą za sobą ogromny pokład doświadczeń, pewien rodzaj łagodności i pobłażliwości w stosunku do otaczającej nas rzeczywistości, a ich życiowa mądrość, niejednokrotnie może wzbogacić nas znacznie bardziej, aniżeli grube księgi.. i choć książki uwielbiam czytać - cenię bardzo i zawsze mnie fascynuje historia zapisana w księdze życia, każdej pojedynczej osoby.
Do moich pacjentów przez jakiś czas jeszcze nie wrócę - jednak wczoraj moja znajoma zadzwoniła do mnie, czy nie chciałabym wybrać się z Nią w odwiedziny do bardzo wyjątkowej starszej Pani.
Zważywszy, iż niestety nie pojechaliśmy na planowany biwak - propozycji tej nie mogłam nie przyjąć!
Przecież ja naprawdę miałam ochotę na takie odwiedziny!
Starsza Pani, okazała się ciocią Gail, która mieszka w maleńkiej miejscowości pomiędzy dwoma pasmami gór - Pentland Hils a Moorfoot na południe od Edinburgha w regionie Borders, który to pamiętam, wywarł na mnie ogromne wrażenie.
To region, który wbrew moim dziwnym wyobrażeniom - nie jest obszarem płaskim, wręcz przeciwnie - wzdłuż rozległych, dzikich terenów, rozciągają się początkowo malownicze góry, porośnięte bogatą roślinnością. Pamiętam doskonale to miłe uczucie, kiedy zobaczyłam ogromne obszary leśne - natomiast podążając w kierunku granicy z Anglią - krajobraz zmienia się w bardziej księżycowy, co również ma swój niepowtarzalny urok..
W takiej właśnie pięknej scenerii, podążałyśmy w kierunku Cioci G.
Wyjątkowy to był dzień, ponieważ pomimo chwilowych opadów, kiedy jechałyśmy, pięknie świeciło słońce..
Oczywiście nie sposób, nie zatrzymać się choć na moment, aby popatrzeć na małe owieczki... zwłaszcza, kiedy takie maleństwo wybiega na środek ulicy i nie ma zielonego pojęcia, jak wrócić do zagubionej mamy!
A to kilka migawek z miejscowości, którą zamieszkuje ciocia.
Po dotarciu na miejsce, spędziłyśmy uroczy czas w towarzystwie cioci G. - to rzeczywiście, wyjątkowa osoba - to starsza Pani w wieku 94 lat. Jej twarz promienieje niezwykłym uśmiechem - naprawdę! Pomimo, iż jak sama przyznała teraz nie czuje się najlepiej, to jednak pozytywnej energii w Niej jeszcze wiele!
Opowiadając nam, jak to mając około 75 lat, może troszkę więcej - podróżowała po Florydzie - nagle zaznaczyła - "a, wtedy to jeszcze byłam młoda : )
Szkoda, że nie możecie usłyszeć tonu Jej głosu! Oczywiście, biorąc pod uwagę, iż było to około 20 lat temu - z pewnością można przyjąć, że była młoda - śmiałyśmy się razem z Nią samą, a ja pomyślałam, że to bardzo optymistyczne co usłyszałam - to tylko świadczy o tym, że ja sama mam przed sobą jeszcze wiele lat, które będę mogła wypełnić podróżami : )
Sama ciocia, powiedziała - You have plenty time my dear!!
Szkoda, że nie możecie usłyszeć tonu Jej głosu! Oczywiście, biorąc pod uwagę, iż było to około 20 lat temu - z pewnością można przyjąć, że była młoda - śmiałyśmy się razem z Nią samą, a ja pomyślałam, że to bardzo optymistyczne co usłyszałam - to tylko świadczy o tym, że ja sama mam przed sobą jeszcze wiele lat, które będę mogła wypełnić podróżami : )
Sama ciocia, powiedziała - You have plenty time my dear!!
Na koniec, trzymając moje dłonie - powiedziała, również - w życiu należy pielęgnować to co dobre i tym karmić swoją duszę! A to co złe zapominać i nie pozwalać aby zawładnęło nami!
Kończąc naszą wizytę - ciocia zapytała, czy Ją jeszcze odwiedzę - oczywiście zrobię to z przyjemnością :) obiecałam również, że następnym razem upiekę ciasto czekoladowe i przywiozę zdjęcia z Polski :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.