Moja trwoga ucichła.. uśpiłam ją jak usypia się małe dziecko!
Dzisiejsze słońce zawiodło nas w okolice, dzięki którym pragnę śpiewać wraz Edytą Geppert.. a słowa Magdaleny iż "w życiu piękne są tylko chwile i dlatego warto żyć" potwierdzają moje odczucia.. warto żyć nawet jeśli na horyzoncie ciemne chmury..
Jest tyle do odkrycia! Nie zawsze muszą to być odległe kraje.. to przede wszystkim drugi człowiek!
Dzisiaj jednak odkryliśmy piękny, różany ogród!
To nie było jedyne piękne miejsce, jednak ogród zaskoczył mnie bardzo!
Jesień maluje swoje pejzaże, niemalże wszędzie! Jednak matka przyroda jest nieodgadniona.. zaskakuje zawsze wtedy, kiedy zupełnie się tego nie spodziewamy!
Wybraliśmy się dziś na wycieczkę rowerową szlakiem Water of Leith - dawno nie wędrowaliśmy tym szlakiem, a część trasy w ogóle nie znaliśmy.
Ku memu zaskoczeniu, w pewnym momencie dojrzałam pięknie przystrzyżone żywopłoty okalające różany ogród.. Słońce wręcz zachęcało do chwili zadumy tuz nad wielobarwnym kwieciem - w związku z czym zatrzymaliśmy się na chwilkę wytchnienia :)
Oczywiście, nie wszystkie róże prezentują się tak okazale, jak możnaby sobie wyobrazić je jeszcze kilka tygodni temu - jednak większość z nich nadal zachwycały zarówno swym wyglądem, jak i zapachem - bajeczny aromat unosił się delikatnie nad całym ogrodem!
Czy w takiej sytuacji, można pozostać obojętnym i nie sfotografować, choćby kilku róż?!
Ja nie potrafiłam oprzeć się tej nieodpartej pokusie!
Podążając wzdłuż kanału, następnie rzeki, napotykaliśmy różnego rodzaju przedstawicieli tutejszej fauny.. był lis, który niestety umknął mi zanim zdołałam wyciągnąć aparat (a którego, jeszcze przed złamaniem nogi, mijałam niemalże codziennie o wczesno-rannej porze, tudzież późną wieczorową porą), nie był on zatem dla nas niczym, czego nie widują nasze oczy, możnaby przyjąć, na co dzień.. jednak liski o rudawej maści, zawsze wywołują we mnie uczucie zachwytu!
Przeglądając Wasze prace - nachodzi mnie myśl, że i ja z przyjemnością chciałabym coś stworzyć własnego, z odrobiną swoistego piękna :) - jednak kiedy ostatnie promienie słońca, tej złocistej jesieni, dotrzymują nam kroku - nie sposób siedzieć w domu!
Pozdrawiam Was ciepło i serdecznie!!
Bosko wręcz ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ahh kochana ...wspaniale miejsca, te kamienne domki , ten ogrod ...cos pieknego!
OdpowiedzUsuńJuz chyba 5 razy sluchalam piosenki...uwielbiam te slowa, wykonanie no i wspomnienia ktore sie z tym kawalkiem wiaza...Po burzy zawsze wychodzi slonce...
a slowa "w zyciu piekne sa tylko chwile..." zaczerpnelam od Ryska Riedla /Dzem
Przytulam
Magdalena/Color Sepia
Cudniasta wycieczka ,ogród różany, kamienne mosty i domki ,po prostu szczęka opada . Nic dziwnego, ,że nie siedzisz w domu ,sama z ochotą wyprałabym się na wycieczkę w takie plenery .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Magdaleno - już tak dawno nie słuchałam Dżemu.. zupełnie zapomniałam, że to właśnie stąd kojarzę te słowa :)
OdpowiedzUsuńA utwór Edyty Geppert - mogłabym również słuchać bez końca..
Och piękne mamy tutaj okolice - nawet jeśli po raz dziesiąty wybieramy się w jakieś miejsce, zawsze pojawiają się pozytywne emocje!
Cieszę się, że i tym razem podobała Wam się wycieczka :)
Ito - przyjeżdżaj moja droga! Tyle pięknych miejsctutaj :)
Kasandro, Ito, Magdaleno - pozdrawiam ciepło i przesyłam wiele serdeczności!!
Aniu kochana! Piszesz tak czesto, ze nie nadazam z czytaniem. Dobrze, ze dzisiaj mogo to nadgonic. Cudowne roze i piekne zdjecia. Wspaniala wycieczka! Usciski!
OdpowiedzUsuń