Pamiętacie baśń o brzydkim kaczątku?
Nie wiem jak Wy, jednak ja przez wiele lat, żyłam w przekonaniu, iż małe łabędziątka rzeczywiście są brzydkie - jednakże kiedy ujrzałam je po raz pierwszy zakochałam się w nich, pozostając w zachwycie po dzień dzisiejszy..
One zdecydowanie nie są brzydkie - są urocze, piękne i pełne słodyczy...
Łabędzie opowieści, zatrzymane w kadrze tego lata - dziś przywodzą mi na myśl przepiękny balet Piotra Czajkowskiego - ilekroć mam możliwość słuchać tej niezwykłej muzyki, dotykającej najgłębsze zakamarki duszy - oczyma duszy, spoglądam na tancerzy płynących wraz z muzyką - ukazując plejadę uczuć, pięknych gestów wyzwolonych w tańcu.. sama odkąd pamiętam, pragnęłam zostać baletnicą i choć nigdy owo pragnienie nie zostało zrealizowane - kiedy zamykam oczy - przez moment staję się cząstką świata pełnego elegancji i piękna..
Świata, w którym dźwięki muzyki wprowadzają nas w magię jakiej trudno doświadczyć gdziekolwiek indziej...
Świata, w którym dźwięki muzyki wprowadzają nas w magię jakiej trudno doświadczyć gdziekolwiek indziej...
Wraz z muzyką Czajkowskiego, wielu pięknych inspiracji Wam życzę!!!
I każdego z WAS bardzo serdecznie pozdrawiam!!!
Your blog is very lovely! The images are so bright and beautiful.
OdpowiedzUsuńBlessings to you,
Andrea
Pewnie, że pamiętamy:) ja też ostatnio polowałam na łabędzie- oczywiście z aparatem:) efekty wystawię niedługo:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe zwierzątka są urocze, to czyste piękno natury ... i ta muzyka ... boska
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten piękny wpis , prawdziwa uczta i kolejne odkrycie pokrewieństwa dusz - też chciałam być baletnicą i do dzisiejszego dnia filmy baletowe mnie bardzo wzruszają jak i sama muzyka mistrza .. Pozdrawiam gorąco z szarugą w tle niestety
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńDla mnie w każdym wieku mają nieodparty urok . Mam okazję obserwować pewną parę łabędzi i ich potomstwo dość regularnie . Piękne ptactwo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
wprawiłaś mnie w piękny, romantyczny nastrój...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Piękne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny - i ja Wam serdecznie dziękuję! Czytając Wasze słowa, odczuwam jak miłe uczucie wypełnia moją duszę :) naprawdę jest mi przeogromnie miło, że to co mnie cieszy i zachwyca - również i Was dotyka w pozytywny sposób!
OdpowiedzUsuńAndreo - Thank You so much!! Welcome in my world.. just small part - but I'm really glad that You like it!!
Agaw, Agato - i Was wiatam bardzo serdecznie, a Tobie Agato raz jeszcze pięknie dziękuję!!!
Nettiko - moja pokrewna duszo - dziękuję i równie gorąco pozdrawiam!!
Ito, Kasandro - pisałam o małych łabędiach, jednak te dorosłe już ptaki, zawsze i mnie bezprzecznie zachwycają.. w moim ulubionym parku, za każdym razem kiedy tam jestem, zatrzymuję się choćby na moment aby w ciszy pokontemplować, przypatrując się tym pełnym elegancji ptakom..
Penelopo, Zielony poddaszu (przepraszam, iż nie pamiętam imienia - za moment to nadrobię !), dziękuję każdej z Was raz jeszcze!
Pozdrawim Was bardzo serdecznie!!
Aniu,pamietamy,oczywiscie!
OdpowiedzUsuńI ja zaczwycam sie pieknem kaczatek,szczegolnie tych ,malutkich.W mojej okolicy bylo ich az cztery w tym roku.Ech...ile ja sie obiegalam za nimi z aparatem!Warto,sa piekne!
Male,piekne,"brzydkie kaczatka" :-)
Pozdrawiam cieplo :*
Dziękuję
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, wbrew pozorom nie jest łatwo fotografować zwierzęta, a łabędzie potrafią syczeć i nawet atakować broniąc swoich młodych.
OdpowiedzUsuńŁabędzi śpiew ... kojący, moje dziewczynki też lubią Czajkowskiego - tańczą razem z "Barbie z jeziora łabędziego" (bajka na DVD).
O balecie myśli prawie każda mała dziewczynka. Ja chciałam być ... kwiaciarką... hi hi.
Chętnie posiedziałabym na mojej ławeczce - z Twoim kubkiem w ręku (dzięki za miły komentarz)
Ściskam mocno.
Jola