niedziela, 26 kwietnia 2009

"Silence, Night and Dreams"










..Od samego rana słucham muzyki Zbigniewa Preisnera - Silence, Night and Dreams... Jest tak piękna, iż nie potrafię przestać jej słuchać! Towarzyszy mi przez cały dzień - w sadzeniu ostatnich już tej wiosny kwiatów, które zagoszczą na naszym balkonie - pelargonie i petunie - mam nadzieję, że szalejące czasem wiatry nie zniszczą mi ich okrutnie!!


..Kojące dźwięki płynącej muzyki, współgrały ze słowami pełnymi poezji czytanej przeze mnie książki...

..W końcu zainspirowały mnie do przygotowania kolacji, która również miała odświętny i wyjątkowy wyraz.. Dawno już nie gotowałam niczego co można byłoby uznać za świąteczne gotowanie - dlatego dziś przygotowałam lasagne.



Zazwyczaj preferuję wersję wegetariańską (szpinak i pieczarki), jednak tym razem z myślą o Damianie - zmodyfikowałam lasagne Bolognese, dodając pieczarki oraz cukinię..

Zanim zabrałam się za gotowanie - z dawną pasją, przeglądałam książkę kucharską "100 great pasta dishes" - dzięki czemu odkryłam, iż do sosu beszamelowego warto dodać śmietanę - od tak dawna przygotowuje to pyszne danie (co prawda nie tak często, jakby pragnęło tego moje, tudzież Damiana podniebienie..), jednak nigdy do tej pory nie stosowałam śmietany - a jak się okazało, efekt wyśmienity!!

Lasagne wyszła zaskakująco pyszna!!






To zapewne ta piękna muzyka Zbigniewa Preisnera, zaczarowała nie tylko mnie, ale również moją lasagne!

"Pozbawiony ograniczeń filmowej fabuły czy scenariusza, Zbigniew Preisner mógł stworzyć „Silence, Night and Dreams” na czystym płótnie. W rezultacie powstało klimatyczne, uduchowione dzieło wypełnione kojącymi dźwiękami smyków, delikatnymi efektami elektronicznymi oraz czystym, pięknym głosem. Inspiracją dla kompozytora stała się jego własna refleksja nad współcześnie postępującą wśród ludzi alienacją, rezultatem technologicznego ‘postępu’, który paradoksalnie odwodzi nas od interakcji i introspekcji.Jeszcze nie tak dawno, mówi, czytaliśmy przy świetle lamp naftowych. Teraz dzielimy swą uwagę pomiędzy telewizor, ekran komputera i wyświetlacz komórki. Ale ten ogromny przełom technologiczny nie był podparty żadną myślą filozoficzną czy psychologiczną, ani też wielką sztuką. Ludzie zapomnieli o swoich duszach, nie poświęcają im czasu ani przestrzeni...Na temat „Silence, Night and Dreams”, wokalistka Madredeus mówi: Kiedy Zbigniew przysłał mi wstępne wersje nagrania, wiedziałam, że nawiązuję współpracę z niezwykle inteligentnym kompozytorem, który napisał te utwory z myślą o mnie i moim głosie. Odkryłam też, że duchowa strona jego twórczości – rzadkie zjawisko w dzisiejszych czasach – dodaje mi skrzydeł."
Kolejny dzień dobiega końca, noc nadchodzi a wraz z nią marzenia, które czekają na spełnienia czas...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin