środa, 10 czerwca 2009

Krople jak łzy słone.. oraz słodkie wyróżnienie


...Deszczową porą słodka melancholia przypływa niespodzianie..
Skrada się powoli szepcząc niespiesznie zaklęte, niezrozumiałe słowa..
Treść jednak trafia na dno stęsknionej duszy, której melodia uśpionych wspomnień
przenosi zaklęte słowa w rytm codziennej wędrówki...

..Deszczową porą maleńkie krople jak łzy słone
spływają niezmiennie po gałązkach roślin
jak po policzku wzruszonej istoty..








Deszczowo od samego rana...
Deszcz jednak tym razem nie przyprawia mnie o smutne poczucie niemocy..
Przyglądając się szalonej ulewie, zwróciłam uwagę na krople delikatnie opadające na listki moich kwiatów.. na bluszcz i pachnącą bazylię..W napływie sentymentalnych uczuć, zdjęć kilka zrobiłam roślinkom, nakrapianym srebrzystym pyłem..

Taka chwila poezji deszczową porą :)


A za balkonem - moja codzienna proza!
Odkąd złamałam nogę, z większą lub mniejszą fascynacją przyglądam się tutejszym budowlańcom.. czasem dosłownie rozbrajają mnie swoimi poczynaniami.. zazwyczaj jednak z podziwu wyjść nie mogę jak "ciężko i efektywnie" wygląda ich praca!!!
Dzisiejsza pogoda, naprawdę bardzo deszczowa - przyczyniła się jakoby do wielkich zmian w zachowaniu naszych towarzyszy losu :)
Z niecierpliwością czekam na koniec ich pracy, bowiem bałagan i ogólny nieład czasem doprowadza mnie do uczuć bardzo szczególnych ..
Tym bardziej patrzyłam z podziwem - jak to, przez większą część czasu - Panowie uwijali się dzisiejszego dnia jak mróweczki!!
Śmialiśmy się z Damianem, że deszcz zdecydowanie wzmożył aktywność ruchową budowlańców!!




...Bowiem zazwyczaj można tylko zobaczyć takie obrazki :)



Tudzież, nieustanne spacery, nie wiadomo po co i gdzie??

Oni zapewne wiedzą :0)




Kończąc deszczowe wspomnienia dzisiejszego dnia - miła niespodzianka!

Otrzymałam wyróżnienie od Elisse - dziękuję ślicznie Elizo!
Jestem mile zaskoczona - naprawdę, jeszcze 4 miesiące temu, nigdy nie przyszłoby mi do głowy, iż będę częścią internetowej społeczności :)
Gdybym nie złamała nogi, na pewno nie przyszłoby mi do głowy aby zaglądać na jakiekolwiek blogi, które okazały się skarbnicą pomysłów, inspiracji i okazją do poznania wielu utalentowanych i wrażliwych osób!
Ostatecznie, nie sądzę abym sama wpadła na pomysł aby założyć własnego bloga.. dopiero, kiedy Asia przesłała mi linka na swojego - odkryłam nowy dla mnie świat :)
Wspominałam już o tym, jednak korzystając z okazji, raz jeszcze napiszę - kiedy zaczęłam odwiedzać kolejne blogi - pomyślałam, ze to naprawdę przesympatyczny sposób, aby dzielić się z innymi cząstką mojego świata - początkowo, pomyślałam, ze może kiedyś i ja go założę - ciekawość jednak zwyciężyła, i tak już zostało...
Jestem wśród Was i choć początkowo myślałam, że zaglądać będą do mnie tylko moi najbliżsi - tak teraz odkrywam, iż odwiedzają mnie różne osoby, a zważywszy na fakt, iż są i takie, które do mnie powracają - sprawia mi to ogromną radość i mam nadzieję, że z równą przyjemnością powracać będziecie!!
Być może to niebezpieczne, bo jak Damian powiada - epidemia się rozprzestrzenia :) a ja wsiąknęłam dość znacząco w ten wirtualny świat!
Kończąc - przekazuję z przyjemnością wyróżnienie:
.. które jako pierwsze zachwyciły mnie i zainspirowały do stworzenia własnego bloga.. oraz..
Oli - która inspiruje mnie od wielu lat, a która pomimo, iż bloga ma od niedawna, już teraz chciałabym, aby wyróżnienie moje przyjęła :)




Pięknych snów Wam życzę!!

8 komentarzy:

  1. Cudowne zdjęcia i przepiękny tekst !!!
    Jak zawsze !!! A wyróżnienie jak najbardziej załużone !!!

    Ślę uściki

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu. Dziękuję!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie wyglądało to podobnie :-) To znaczy, początek mojego blogowania - myślałam, że to lepszy pomysł, niż wysyłać tego samego mejla do kilku osób, że zamiast tego bliscy po prostu poczytają to samo u mnie na blogu, zostawią komentarz i tak będzie wyglądała nasza rozmowa. Tymczasem z bliskich zagląda tylko moja Siorka, a pozostali - to blogowa społeczność. Dziwne, ale fajne, szkoda tylko, że przyjacióły nie czytają i nie piszą, widocznie odległość jednak przeszkadza...

    A panowie budowlańcy wszędzie tacy sami...

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie , nastrojowo :) Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyróżnienia, w pełni zasłużone! A co do robotników budowlanych, to za moim oknem też do niedawna rozpościerał się niezły widoczek. Panowie rozpalili ognisko, na 2 pustakach wsparli drut i piekli kiełbaski. Jak to zobaczyłam to pobiegłam po aparat, ale okazało się, że miał nie ten obiektyw. Lecę więc po zooma, co by zbliżenie było lepsze. kręcę, przekładam, celuję i co widzę, po kiełbaskach ani śladu. Nie mogłabym być reporterką. Wolę martwą naturę:) Pozdrawiam cieplutko i życzę więcej słońca!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo za wyróżnienie ,miło mi ,że podoba Ci się ten mój mały kawałek wirtualnej przestrzeni.
    Panowie budowlańcy działają w myśl naszego starego powiedzonka-"Czy się stoi ,czy się leży ,to i tak pensja się należy".


    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, jestes kochana, a ja, bardzo wzruszona!
    Dziekuje za wyroznienie, jestem prawdiwie uhonorowana!
    Dalszych zachwytow deszczem zycze - jest w nim oczyszczajaca magia i sila.
    Usciski!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasandro - dziękuję :)
    Magodo - to ja dziękuję i cieszę się,że tutaj zajrzałaś!
    Daisy - dokładnie tak myślałam, poza tym na blogu mimo wszystko można troszkę rozwinąć skrzydełka :) a co do zaglądania tutaj przez moich znajomych - puki co, wiem, że Ci najbliżsi nadal śledzą mojego bloga, z czego bardzo się cieszę..
    IIooko - czy ja dobrze piszę, zawsze mam z tym problem :( Bardzo Ci również dziękuję - co do robotników, to mnie zastrzeliłaś - no.. nasi takich numerów jeszcze nie robią :) choć czasem mamy ubaw, wymyślając teksty, idealnie pasujące do ich zachowania.. choć czasem potrafią tylko stać ze 3 godz. i nic nie robić - pewnie jak Pisałaś Ito - stosują się intuicyjnie do wspomnianej przez Ciebie zasady!
    Ito - zdecydowanie Twój świat mi się podoba i cieszy mnie, że mogę Ciebie i Was wszystkie odwiedzać :)
    Olu - ja również Cię ściskam i mam nadzieję, wkrótce do zobaczenia!!
    Znów się rozpisałam - pozdrawiam Was bardzo serdecznie i symbolicznie odrobiną piękna jakim jest mój storczyk obdarowuję :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin