wtorek, 2 czerwca 2009

Być turystą..

Umówiłam się dziś z moją znajomą. Czekałam na Nią przed znanym, niemalże każdemu turyście Bobbim - sezon turystyczny w Edynburgu, zdecydowanie się rozpoczął, co było nader widoczne, podczas 15 minutowego czekania na Natalie.
Turyści pojawiali się, robili kilka zdjęć z małym bohaterem, po czym odchodzili w nieznane.
W pewnym momencie pojawiły się dwie Panie - Polki :) One również pośpiesznie pstryknęły kilka fotek, następnie odwróciły się i stwierdziwszy, iż kolejne miejsce zaliczone - niemalże odbiegły w przeciwnym kierunku..
Wiem, że nie zawsze jest nam dane dłuższe zwiedzanie miejsca do którego docieramy - przypomniało mi to również nasze wakacje wokół morza Śródziemnego - krótkie i bardzo pośpieszne.. I choć był to bardzo fajny czas, kiedy zwiedziliśmy wiele miejsc - to jednak takiej turystyki mimo wszystko nie preferuję..
Jeśli wybieramy już miejską turystykę - lubię spokojną włóczęgę wśród wąskich nieuczęszczanych przez turystów uliczki , nieśpieszne delektowanie się tym co w danej chwili mnie otacza.. lubię powracać w miejsca pachnące przeszłością i odnajdywać skrawki historii, która została zapisana na kartach minionych już lat..
Dlatego odkąd pamiętam, marzyło mi się aby wyjechać gdzieś, gdzie pracując równie dobrze będę mogła odkrywać i wędrować przez dany kraj..
Pewnie dlatego moje miejsce zamieszkania zmienia się stosunkowo często, choć tym razem przypuszczalnie zakotwiczyliśmy na troszeczkę dłużej.. choć tak naprawdę nigdy nie wiadomo - kiedy w Gdyni, wydawałoby się, że uwiliśmy sobie bardzo przyjemne gniazdo - nagle pojawiła się okazja do tego aby w końcu zrealizować moje marzenie o zamieszkaniu w innym kraju.
Z podjętej decyzji, pomimo tęsknoty, jaka czasem mnie nawiedza - jestem zdecydowanie wdzięczna - nie sądzę abym mogła sobie pozwolić na tak dogłębne zwiedzanie Szkocji - a przyznam, że zawsze kraj ten bardzo mnie intrygował i zobaczyć go bardzo chciałam.. poznać ludzi, ich zwyczaje i normalne życie..
Dzięki naszej niespiesznej turystyce :) mogę powracać wielokrotnie w miejsca, które bardzo lubię - podobnie jak wczorajszego popołudnia - kiedy wybrałam się do ogrodu Botanicznego, aby oprócz słońcem - cieszyć się kolejny raz różnorodnością kwiatów i roślin wszelakich i różnorodnych..
Z tej też okazji, znów uraczę Was zdjęciami z tego miejsca, ponieważ nie robienie zdjęć w tak malowniczym zakątku, bywa rzeczą niemożliwą :)
Pozdrawiam serdecznie i bez pośpiechu :)











2 komentarze:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin