sobota, 20 lutego 2010

Sobotnia włóczęga w poszukiwaniu wiosny..

W Edinburghu naprawdę zawitała wiosna!!!
Pojawiła się nie spodziewanie - i równie szybko znów zniknęła... może nie zupełnie na łąkach ciągle kwitną krokusy..


Sobotnie popołudnie spędziłam w parku.. od rana świeciło piękne słońce, dlatego kiedy tylko Damian wrócił z pracy, wybraliśmy się na krótki spacer... okazało się, iż słońce rzeczywiście cudnie rozświetla świat, jednak temperatura nadal wskazuje na zimową porę roku..
Temperatury jednakże nie mają tutaj nic wspólnego z ogólnym radowaniem się i delektowaniem słonecznym dniem.. wręcz przeciwnie skłania wszystkich do spacerów, udziału we wszelkiego rodzaju grach zespołowych, wystawiania twarzy ku ciepłym promieniom, muskającym delikatnie spragnione ciepła policzki..
Zwykły sobotni dzień...
Dzień pełen jasnych kolorów - emanujących pozytywną energią!




..w moim ulubionym zakątku - tonące w jasnej poświacie łabędzie oraz inne urocze ptaszyny..










..podążając alejkami Edinburgha, podziwiałam go ze słonecznej, wiosennej strony - jeszcze nie zielonej, aczkolwiek kwiecistej - a to było dużym zaskoczeniem dla mnie - nie spodziewałam się, że już zakwitły krokusy - przesympatyczna niespodzianka!







...Kiedy dzień dobiegał końca swej wędrówki - mój spacer zwieńczony został pięknym zachodem słońca..
..a w głowie pobrzmiewa muzyka z filmu, który nie zmiennie jest moim ulubionym ... bez względu na wszystko.. taka już ze mnie mentalna hipiska...


"I got life, mother
I got laughs, sister
I got freedom, brother
I got good times..

I got my guts
I got my muscles
I got life
Life
Life
LIFE"

13 komentarzy:

  1. Aniu, dziękuję za wspaniałą ucztę dla oczu i stęsknionego wiosny serca.
    Pozdrawiam serdecznie ...a za oknem wciąż wysoki śnieg :/ pierwszym kwiatkom daleko do słońca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna, fantastyczna promienna wiosna dziś u Ciebie:) Będę miała lepszy dzień po wizycie na Twoim blogu, chociaż w Warszawie za oknami paskudna szaruga. Pozdrawiam wiosennie:)
    Ps. Na jednym ze zdjęć jest jakiś kuzyn mojego Władzia z łatką na boku, ach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, to był wspaniały poranek z "Hair". Nawet nie masz pojęcia, jak mnie fantastycznie nastroiła ta piosenka! No i zazdroszczę ci pięknej wiosny, bo jak pisała moja poprzedniczka w Warszawie wyjątkowo paskudna aura. Pozdrawiam cieplutko :D
    Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Aniu,
    Piękna wiosna u Was już, krokusy - zawitały :)
    U mnie śnieg, ale już pomału odchodzi w zapomnienie.

    Moje pojemniki na przyprawy kupiłam na Allegro
    u tego sprzedawcy - mmonikaa - jest tam dużo różnych wzorów musisz poszukać, mojego wzoru obecnie nie znalazłam ale ta seria od czasu do czasu się pojawia.
    Tu link do sprzedającego;
    http://www.allegro.pl/item934716026_pojemnik_cukier_sugar_hermetyczny_lady_romantic.html

    Ściskam mocno i wygłaszcz koteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne wiosenne klimaty na Twoich zdjeciach, milo popatrzec chocby na te krokusiki!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny, uroczy dzionek. Niby nic nadzwyczajnego, zwykły spacer, ale takie "zwykłości" chyba cieszą najbardziej :)
    Moc pozdrowień Aneczko :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Alez ci kochana moja zazdroszcze tej wiosny...tutaj sniegu kupa a do wczoraj 20 minus na termomentrze...dzis na szczescie troszeczke sloneczka, wiec tez bylam na spacerku, ale takiej wiosny jak ty niestety nie znalazlam, za to odkrylam antykwariat i ukrylam rzeczy by nikt ich do jutra nie kupil...
    Przytulam
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie...piszczę z zazdrości, wiele bym dała aby zobaczyć kolory krokusów...
    Piękne, po prostu piękne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam po pęczek wyróżnień:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, zazdroszczę Ci takiego spaceru i takich widoków. Tak chciałabym móc już też oglądać pierwsze kwiaty na spacerze. Na szczęście u nas też już trochę cieplej.
    ----------------

    Zima
    delikatnie opadła na ramiona drzew
    białą ciszą okryła ich nagość

    Jak samotność
    opadła bezszelestnie
    mglisto

    Ciche
    opustoszałe ogrody
    bladością spowite
    stęsknione
    wypatrują ciepłych promieni słońca

    A wiosną
    bladość łzami spływa
    po policzkach sadów
    odkrywając w pąkach swą nadzieję

    W niej
    samotność mieni się
    obsypana kwieciem

    Z nadziei
    w nadzieję
    rozkwita

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu - dziękuję Ci pięknie za tę słodycz poezji! Poruszyłaś moje serce!!

    Dziewczyny - zarówno sobota, jak i niedziela były piękne, prawdziwie słoneczne - niestety wczoraj przywitała mnie zawieja śnieżna - a szarość i deszczowa aura trwa do dziś (śnieg stopniał bardzo szybko, bowiem temperatury raczej bywają dodatnie), ale wiosny już nie czuć.. powróci zapewne niebawem - a ja tymczasem zabrałam się za małe robótki :)
    W zaciszu domowym, wsłuchana w muzykę dziergam..
    Kaprysiu - dziekuję!!
    Magdaleno - jakież to skarby wyszukałaś??!! Ach wybrałabym się do pachnącego przeszłością antykwariatu...
    Jolu - dziękuję Ci bardzo za informacje - będę poszukiwać :) Twoje pojemniki po prostu zauroczyły mnie :)

    Małgosiu - cieszę sie bardzo... wybacz proszę, że znów milczę - napiszę niebawem!!

    Penelopo, Kaprysiu - cała przyjemność po mojej stronie!!!

    Wildrose, Alexo, Cicha - cieszę się, że mogłam podzielić się z Wami choćby tę maleńka odrobiną wiosennej radości :)

    Pozdrawiam Was ciepło!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Aniu! Moje serce jest tam...wśród krokusów:-)Zabrałaś nas na wyjątkowy, magiczny spacer...Wiosna jest przepiękną, pełną blasku i świeżości... porą roku.Mimo, iż moja alergia uniemożliwia mi bezgraniczne cieszenie się jej urokami...to i tak- co roku wyczekuję pierwszych oznak jej nadejścia...Zamach wiosennego słońca czuję już teraz...Pozdrawiam cieplutko! Pięknie tu u CIEBIE:-) *Matylda*

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne zdjęcia....Z ochotą będę tutaj zaglądała:) Pozdrawiam. Magda.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin