Popołudniową porą znów wyruszamy w drogę..
Kierunek - niezupełnie oczywisty - jedynie cienką linią nakreślony..
Podążamy za jasnym słońcem, tam gdzie niebo maluje żywe obrazy..
Malarstwo stwórcy onieśmiela moją duszę.. zachwyca i wprowadza w stan chwilowego wstrzymania - zanurzam powieki w defiladzie chmur, zatracając poczucie czasu i przestrzeni..
Bo gdzież znajduje się teraz moja dusza?
W ekstrawaganckim przedsionku nieba?? zabarwionym błękitem, przesyconym czerwienią..
Spacerując w korowodzie kłębiastych matron, szykuję się na bal niecodzienności.. wielka maskarada rozpoczyna się tuż po zachodzie słońca..
Przy muzyce wieczornych świerszczy, rozgrzane do czerwoności płomienie syczącego ogniska, rozpoczynają swój godowy taniec.. pomarańczowe języki oplatają swym zwartym uściskiem nieme karykatury - teatr niewypowiedzianych słów..
Wiatr unosi rudawe już liście, szepcząc im nieznane opowieści..
Te, początkowo leniwie niczym w półśnie, po czym coraz szybciej, energiczniej zataczają koło wokół własnej osi.. lawirując pomiędzy jednym a kolejnym podmuchem poddają się rytmowi leśnej muzyki..
Już wkrótce jesień.. słońce wypali soczystą zieleń, pozostawiając zapach minionego lata..
Ogołocone drzewa w półśnie zastygną w nieruchomej pozie, pozwalając wiejącym wiatrom, na swawolną szturchaninę..
Tymczasem niebo szykuje kolejne obrazy..
Stan nieważkości unosi aromat fascynacji..
W nierealnym układzie kosmicznych konstelacji, zapisuję magiczne skrawki otaczającej mnie niezwykłości - złowrogi portret nieba zanika wraz z pojawiającym się blaskiem słońca.. opadając i niecierpliwie zanurzając smukłe smugi w topieli sennego jeziora - maluje obraz złożonej konfiguracji światła, barwy oraz zmiennego układu napływających chmur..
A ja, kołysana rytmicznie w przyjaznych ramionach rodzącej się ciszy, kontempluję nocne oblicze nieuchronnego przemijania..
Życzę Wam wszystkim - dobrej, spokojnej nocy!!!
wielkie nieba!..ale pięknie!
OdpowiedzUsuńPieknie poprostu pieknie!!!
OdpowiedzUsuńto ja moja kochana za cie kciuki mocno trzymam!
ahhh jak wspaniale wiedziec ze i ty bedziesz tworzyc!
Buziaki i pprzytulanki
Piękne chmurne portrety:)Tylko niosą niestety wichury , trąby i takie tam różne.Najbardziej lubię te najmniej fotogeniczne;)Zdjęcia jak zwykle zachwycają;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny wpis;)
OdpowiedzUsuńJak już Aniu napiszesz kiedyś książkę to pierwsza ustawię się w kolejce żeby ją kupić;)
Ściskam gorąco