Minęły dwa długie dni - przepełnione zapachami, nowymi pomysłami, malowaniem, szlifowaniem, ogólnym chaosem oraz dzisiejszym porannym leniuchowaniem...
Tak wiele wydarzyło się podczas naszych dwóch wolnych dni - aż trudno mi uwierzyć, iż wszystko pomieściło się zaledwie w 48 godzinach :)
Damian od dawna planował malowanie sypialni - a wczorajszy dzień, wydał mu się najbardziej odpowiedni..
Jednakże zanim nastąpiło malowanie, postanowił odświeżyć nasze meble.. zatem pół dnia szlifował pieczołowicie każdy mebel, po czym mi przypadło dokładne ich woskowanie :) .. po którym zabrałam się za masosolne wypieki.. tym razem napiekłam odpowiednią ilość gwiazdek różnej wielkości, choinek oraz reniferków - naoglądałam się ich tak wiele (zwłaszcza reniferki Asi, w których zakochałam się na umór - skłoniły mnie do działania ;) Postanowiłam upiec kilka również dla siebie)... pokażę je Wam następnym razem :)
W międzyczasie w piekarniku suszyły się pięknie pachnące pomarańcze, które kilka godzin później wykorzystałam przy robieniu kolejnego wieńca..
Nasze nieduże mieszkanie przesączone zostało aromatem pomarańczy.. szlifowanym drewnem, woskiem do mebli ... a każda wolna przestrzeń zapełniona szufladami, komodami, jak i mniejszym asortymentem - szyszkami, gałązkami.. jednym słowem - Chaos!!
Tak było do dziś późnych godzin wieczornych...wciąż jeszcze trwają prace odświeżania naszej sypialni, ale przynajmniej ja zakończyłam moje szyszkowe przeobrażenia :)
Tym razem myśląc o białym puchu opadającym z nieba w świąteczny wieczór - przygotowałam wieniec pokryty białą mgiełką.
...szyszki muśnięte białą farbą akrylową, podobnie masosolne gwiazdki, gałązki oraz odrobina rafii..
...Skromna choinkowa serpentyna...
... gałązkowa choineczka ...
.. a na koniec - maleńki drobiazg - na kawałku drewienka, szyszka przewiązana rafią, udekorowana suszoną pomarańczą oraz masosolną gwiazdeczką..
Dzień przeminął niespodzianie, jutro kolejny dzień mojej szpitalnej rzeczywistości.. tam również jak co roku czas świątecznych przygotowań - bardzo to lubię :) zawsze zebrawszy w naszym szpitalnym parku wszelkiego rodzaju zdobycze, z ogromną przyjemnością przygotowuję naturalne stroiki, które upiększają pokoje naszych pacjentów..
Święta to piękny czas - czas przygotowań związany z dekorowaniem naszych wnętrz, wypiekami, upominkami dla tych których kochamy.. to czas zadumy i przemyśleń.. czas kiedy mamy szansę zatrzymać się na moment aby spojrzeć głęboko w nasze dusze..
.. a na koniec - maleńki drobiazg - na kawałku drewienka, szyszka przewiązana rafią, udekorowana suszoną pomarańczą oraz masosolną gwiazdeczką..
Dzień przeminął niespodzianie, jutro kolejny dzień mojej szpitalnej rzeczywistości.. tam również jak co roku czas świątecznych przygotowań - bardzo to lubię :) zawsze zebrawszy w naszym szpitalnym parku wszelkiego rodzaju zdobycze, z ogromną przyjemnością przygotowuję naturalne stroiki, które upiększają pokoje naszych pacjentów..
Święta to piękny czas - czas przygotowań związany z dekorowaniem naszych wnętrz, wypiekami, upominkami dla tych których kochamy.. to czas zadumy i przemyśleń.. czas kiedy mamy szansę zatrzymać się na moment aby spojrzeć głęboko w nasze dusze..
To również czas pojednania - nie tylko z samym sobą ale też z tymi, których codzienność skłoniła do niechcianych nieporozumień..
Oby miłość zagościła w Waszych domach i sercach Waszych już dziś.. nie czekając na nieznaną przyszłość !!
Pięknych snów Wam życzę!!!
Pięknych snów Wam życzę!!!
wszsytko przepiekne i tak bardzo mi oczka cieszy...po jarmarku ja tez sprubuje ulepic cos z masy solnej, tak tylko dla siebie...
OdpowiedzUsuńdobrze wiec teraz ide napic sie kaweczki i zabieram sie do pracy ...uhh,nie chce aby stres mnie dopadl...
przytulam
Magdalena/Color Sepia
Wszystko takie ciepłe i nastrojowe, ależ pracowita babeczka z Ciebie.
OdpowiedzUsuńP.S.
Ciasteczka wspaniały smak miały... już zostały zjedzone przez moje łakomczuchy. Bardzo, bardzo jeszcze raz dziękuję za niespodziankę.
Ściskam
Ach, jak świątecznie i pachnąco:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje dekoracje.
Pozdrowienia i miłego dnia.
piękny klimacik i świetne fotki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo świątecznie,fajne pomysły!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Przypadły mi do serca Twoje dekoracje z masy solnej , postanowiłam też spróbować . Zrobiłam trochę serc , część "upiekłam" w piekarniku , a pozostałe pomalowałam farbami .Jutro idę z siostrzenicą na spotkanie do Klubu Młodych i zabieram moje wytroby - jestem ciekawa co inni powiedzą na to co zrobiłam .Niestety daleko im do tych rzeczy , które Ty robisz - są cudowne i naturalne zarazem.Pozdrawiam Yrsa
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu :) powiem szczerze że te szyszkowe ozdoby poruszają moje serce na tyle że też mam ochotę popracować z tym materiałem :) Niestety przez ostatni tydzień rozłożyła mnie grypa i z łóżka na krok nie puszcza. walczę wytrwale za pomocą wszelakich farmaceutyków których zażywać nie cierpię i mam nadzieję że w końcu mi odpuści. W czwartek dotarła o mnie przesyłeczka od Ciebie za którą bardzo serdecznie kochana dzięęęęęękuuuujeeee!!! :))) Bardzo dużą przyjemność mi zrobiłaś Aniu i mam nieodpartą ochotę się odwdzięczyć choć pomysłu jeszcze nie mam, ale nad tym pracuję :) Jeśli pozwolisz chciałabym również coś Tobie przesłać :) pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuń..przepiękne są wszystkie Twoje rękodzieła Aniu! :) podziwiam je z ogromną przyjemnością i jestem pełna uznania dla Twojego twórczego zaangażowanie w swoje prace, które są prześliczne i jeszcze wspaniale wszystko opisujesz.. bardzo lubię zaglądać do Ciebie i karmić duszę pięknem..:) ..pozdrawiam bardzo serdecznie..
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podobaja Twoje ozdoby przedswiateczne. Sa takie surowe, naturalne i bardzo urokliwe! Az pozazdroscic takich cudownosci!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
marcia
Ozdoby z darami natury są naprawdę piękne. POdziwiam Cię, że potrafiłaś w tym całym remontowym zamieszaniu jueszcze tworzyc te dekoracje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witaj, mam dla Ciebie malutki prezent na Mikołajki - zapraszam po odbiór nagrody Best Blog Award na mojego bloga - http://agawphotography.blogspot.com/2009/12/wyroznienie-nagroda-best-blog-award.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ! Aga
Piękne prace.Zapraszam po wyróżnienie. Pozdrawiam serdecznie. Basia. :)
OdpowiedzUsuńIleż miłych słów!!! Obdarzyłyście mnie tyloma serdecznościami! Dziękuję Wam pięknie!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam z pracy.. a tu tyle słodyczy :)
.. wczoraj wieczorem nie miałam już sił zajrzeć do komputera, dlatego dziś jest mi niezmiernie miło czytając Wasze słowa!
Ago, Basiu - sprawiłyście mi przemiłą niespodziankę podarowując i mnie wyróżnienie - dziękuję ślicznie!
Dziękuję raz jeszcze każdej z Was!
Mam nadzieję, że uda mi się dziś odwiedzić każdą z Was :) .. tymczasem Damian popędza mnie - właśnie wychodzimy na siłownię...
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!!!
ps. Jesteście kochane!!!
Aniu, kamień spadł mi z serca .Moje wyroby zostały zaakceptowane i poszły w świat tzn . będą stanowić część dekoracyjną prezentów , które zostaną wręczone sponsorom klubu ,podczas wigilii.Pozdrawiam serdecznie Yrsa
OdpowiedzUsuńP.S. łapki mnie swędzą / hi hi, hi/to chyba od soli
Witam ciepło w mikołajkowy wieczór:-)Aniu i znowu wyczarowałaś śliczności!Jestem oczarowana...Uwielbiam odwiedzać Twoją stronę bo zaraz poprawiasz mi nastrój:-)Pozdrawiam serdecznie i przed-świątecznie:-)
OdpowiedzUsuńYrso - cieszę się razem z Tobą - byłam pewna, że Twoje wyroby będą się podobały! :)
OdpowiedzUsuńMatyldo - dziękuję Ci moja droga za kartkę Mikołajkową - sprawiłaś mi przesympatyczną niespodziankę :) Dziękuję!!
Miło mi czytać Twoje słowa!!
Pozdrawiam serdecznie!!!