sobota, 16 lutego 2013

Wenecja w karnawałowej szacie..



W trakcie naszego pobytu, karnawał trwał już od kilku dni, niestety moje oczekiwania nie pokrywały się z rzeczywistością..jak już wcześniej wspomniałam zaledwie kilkanaście osób napotkanych głównie w okolicach placu św. Marka spacerowało w mniej lub bardziej efektownych kostiumach. Zdecydowanie więcej takiż osób pojawiło się ostatniego dnia naszego pobytu - zapewne weekend był czasem zdecydowanie barwniejszym i bogatszym w najróżniejsze stroje i maski karnawałowe..
Tym niemniej, udało mi się zrobić kilkanaście zdjęć..najczęściej robione w pośpiechu, odzwierciedlają mój cichy niedosyt.. choć i tak, przyjemnie było znaleźć się przez krótką chwilę w tym teatralnym świecie, spacerując uliczkami magicznej Wenecji..
 
 
 
 




 
 

 
 


 
 
 
 
 
 

 

8 komentarzy:

  1. Fenomenalne te stroje :) Ech, móc je widzieć na żywo! :) Ale nie mogę, w związku z Tym bardzo dziękuję za umożliwienie mi oglądania ich Twoimi oczami :)

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu, och rzeczywiscie niektóre z nich były niesamowite, przyznam, iż sama od bardzo dawna pragnęłam znaleźć się w Wenecji podczas karnawału, aż w końcu udało się. :) Troszkę żałuję, że wyjechaliśmy przed weekendem, sądzę, iż kostiumów było znacznie więcej w sobotę i niedzielę.. ale i tak było to bardzo fajne przeżycie.. i Tobie zatem życzę wyprawy do Wenecji podczas karnawałowego szaleństwa (choć wydaje mi się, iż najbardziej szalony jest pierwszy i ostatni dzień).
      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie Ulu.

      Usuń
  2. Zobaczyć Wenecję, to jedno z moich niespełnionych marzeń. I jeszcze te stroje i maski, bajka:)Pozdrawiam zapatrzona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaprysiu.. marzenia się spełniają! :)
      Serdeczności śle w Twoją stronę kochana.

      Usuń
  3. byłam w Wenecji już kilkakrotnie ale nigdy podczas tamtejszego karnawału..mam nadzieję, ze zdążę.. to miasto tak szybki znika:) dziękuję Ci za tę bajeczną chwilę dzięki Twoim zdjeciom:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu..z Twoich podróżniczych opowieści wnioskuję, że raczej na pewno zdążysz! Musicie po prostu pojechać do Wenecji w okresie Karnawału jak najszybciej :)...a gdyby odstraszały Cię tłumy ludzi, to zawsze możecie zakotwiczyć gdzies niedaleko..np. na wyspie Burano!
      Dziekuję Małgosiu i pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  4. Witaj, dziś odkryłam Twój blog....Rzeczywiscie szkoda, ze więcej "przebierańców" nie spotkałaś...
    A tak reklamują Wenecję na karnawał...........
    Ładne fotki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aldio, miło mi zatem ,że piszesz - dziękuję! :) Dziekuję za zdjecia :)
      Rzeczywiście chyba karnawał w Wenecji jest już troszke przereklamowany, choć wydaje mi się jak już wspominałam, w weekend (no i oczywiście pierwszego i ostatniego dnia) trwa najwieksze szaleństwo, a i przebranych osób w kostiumy i maski jest zdecydowanie więcej. My co prawda nie skupialiśmy sie tylko na kostiumach, bowiem, głównie zwiedzalismy muzea i galerie, aczkolwiek ja sama zawsze czekałam na te chwile, kiedy będę widzieć Wenecję w karnawałowej szacie :)
      Pozdrawiam Cie serdecznie i zapraszam serdecznie w przyszłosci.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin