środa, 12 września 2012

Szkocja w jesiennej szacie..

 
 

Szkocja pożegnała letnie klimaty, o czym świadczą choćby coraz silniejsze, chłodne wiatry szargające czupryny drzew.. i choć słońce często rozświetla świat jasnymi promieniami, w powietrzu odczuwa się jesienne podmuchy..

Moje azjatyckie wędrowanie, nadal przywołuje ciepłe, pełne żaru wspomnienia, dziś jednak zabieram Was na krótki spacer po okolicach Edinburgha - Pentlandy, to miejsce w które zabierałam Was niejednokrotnie.. choć nie wracam tam już tak często, jak bywało to przed kilkoma laty.. tym niemniej, spacery tamtejsze  zawsze sprawiają mi ogromną przyjemność  - zwłaszcza kiedy jesień zaczyna przyodziewać kolorowe szaty..
... Ogromne połacie wrzosów, wszechobecna cisza..oraz beztrosko spacerujące owce.
Tym razem niestety nie było moich ulubionych długowłosych "Hamiszów", jednak dokonałam odkrycia na miarę wielkiego odkrywcy ; )

...


 
Pentlandy to duża przestrzeń, z wieloma dróżkami.. tym razem skręciliśmy w jedną ze ścieżek, którą szliśmy całe wieki temu (a właściwie wracaliśmy, po kilkugodzinnym wędrowaniu wraz z szalejącym wówczas,  również jesiennym wiatrem).
Nie jestem pewna czy to za sprawą właśnie owego wiatru, czy też zwykłego zmęczenia - zarówno ja, jak i Damian nie zauważyliśmy (nie usłyszeliśmy), ukrytego w zaroślach wodospadu.. to niemalże jak odkrycie Angkor w otchłaniach dżunglii! ;)
Oczywiście, to żart, jednakże wodospad rzeczywiście ukrywa się za zieloną gęstwiną drzew i krzewów i jedynie charakterystyczny dźwięk zwrócił moją uwagę.. kiedy przystanęłam aby przez chwilę wsłuchać się w dobiegające z oddali odgłosy, dostrzegałam skrawki spienionej wody, opadającej z wysoka..
Przesymapatyczna niespodzianka..
 











A na zakończenie, dumnie stojący ptasi dżentelmen..



Niewiele mam czasu na pisanie oraz generalne bycie obecnym w wirtualnej przestrzeni (w 3 dni po powrocie z Azji, rozpoczęłam kolejny rok w collegu - od samego początku czekało mnie dużo pracy, poza tym czas spędzony w szpitalu.. dni wolnych mam jak na lekarstwo - środa, to dzień kiedy mogę wykorzystać na wędrówki, galerie oraz spotkania ze znajomymi.. pisanie postów oraz dodatkową pracę w sketchbooku), dlatego wybaczcie jeśli odwiedzam Was tak bardzo rzadko, nie wspominając o pozostawianiu komentarzy - dlatego też, tym bardziej cieszy mnie fakt, iż zaglądacie do mnie, czekacie na dalsze moje wspomnienia, czasem pozostawiacie ciepłe słowa.. wszystko, to sprawia, iż nadal tutaj powracam, choć często z dużymi przerwami..
Poza tym, wczoraj odczytałam wiadomość od Ilony - która, to obdarzyłam mnie  wyróżnieniem.. Ilono - dziękuję Ci serdecznie, jednak proszę wybacz, złamię obowiązujące zasady - przesyłam je dalej w kierunku wszystkich, którzy tutaj zaglądają : ) ..a słów kilka o mnie ??
Jeśli zaglądacie tutaj czasem, wiecie jaką jestem marzycielką, wędrującym przez świat (niestety z przerwami) nomadem...
Tęsknię nie tylko za miejscami, które dotknęły mej duszy.. ale przede wszystkim za osobami, które pojawiły się choćby na krótką chwilę w moim życiu, sprawiając, iż na zawsze już są w wielu komnatach mego serca, przywołując łzy wzruszenia, ale przede wszystkim uśmiech na twarzy...
Tym krótkim akcentem raz jeszcze dziękuję za wyróżnienie - choć zawsze ogromnym wyróżnieniem dla mnie, jest Wasza obecność tutaj - jednym małym zakątku spośród miliona istniejących blogów... Dziękuję Wam bardzo!!!


 
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia życząc. : )
 

12 komentarzy:

  1. Pięknie uchwycone światło w kadrach, po prostu sielanka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jo..oh, to była cudna sielanka.. choć pod koniec marzyłam już tylko o kanapie ;)
      Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny. : )

      Usuń
  2. i jak tu się nie zakochać w Szkocji;-) uwielbiam wrzosy.. piękne miejsca, aż chce się wędrować;-) a real wszystkich nas pochłania.. ważne, że znajdujemy chociaż chwilę, na odreagowanie.. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jazziku, Szkocja jest doprawdy piękna..a zwłaszcza kiedy świeci słońce ; ) : ) ..oh, myślę, że powinnaś w końcu tutaj do nas dotrzeć moja droga! : )
      ..oby zawsze towarzyszyły nam owe chwile Jazziku!
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  3. Jak ja kocham Szkocję jak jestem u córki to ciągle chodzę zwiedzam jest tam pięknie.Córka mieszka w Edinburghu więc jest co zwiedzać w mieście jak i w okolicach miasta.Piękne zdjęcia podziwiam.Pozdrawiam serdecznie Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Elu, dziękuję za przesłane słowa.. Rzeczywiście Edinburgh to ciekawe miasto, zarówno pod względem architektonicznym - oczywiście jeśli ktoś lubi stare, zadumane kamienice.. ale też jest to miejsce bardzo zróżnicowane - blisko góry, zatoka..morze..rzeka opływająca miasto.. malowniczo. NIestety czasem brakuje mi słońca, ale mimo wszystko bardzo lubię to miejsce : )
      Pozdrawiam serdecznie Ciebie jak i córkę!

      Usuń
  4. Aniu Twoje foto-wędrowanie jest przecudnej urody.. Te wolne przestrzenie pod nisko zawieszonym niebem dają poczucie ogromnej, bezgranicznej wolności is pokoju..albo po prostu znalazłam na nich to na co mam ogromne zapotrzebowanie..dziękuje Ci ślicznie.. i dziękuję również za odwiedziny u mnie..Ściskam ciepło - nieco jesiennie ale tym samym kolorowo:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu i ja bardzo dziękuję i cieszę się, że odnalazłaś choćby skrawek tego, czego dusza Twoja potrzebuje w danym momencie! : )
      Przytulam i ślę serdeczności!

      Usuń
  5. przepiękne widoki, a te pola wrzosowe ... bajka !!! Pozdrawiam słonecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Barashko.. I Ciebie pozdrawiam serdecznie.. dziękuję za przesłane słońce, u nas dziś zerwał się wiatr z północy szargając moje biedne rośliny, przywołując deszcze.. a tak było ładnie! : )

      Usuń
  6. Szkocja jest tak inna , specyficzna, jedyna w swoim rodzaju :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jasno..rzeczywiście Szkocja jest bardzo szczególnym miejscem.. kiedyś kiedy wędrowaliśmy ku północy, miałam wrażenie, że znalazłam się na księżycu. Wystarczy wyjechać kilkadziesiąt lub nawet kilka (w Pentlandy) kilometrów, aby znaleźć się w krainie wszechobecnych gór.. po prostu pięknie. : ) NIe wiem, czy już tutaj byłaś, ale jeśli nie - polecam!
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin