niedziela, 24 maja 2009

Dziennik podróży

Kocham podróże bez względu na odległość, cieszą mnie te bliskie tuż za zakrętem :) jak i te, niemalże na drugi koniec świata..
Nie ukrywam, iż te drugie są moją odwieczną tęsknotą - i to na nie czekam z bijącym sercem nieustannie. Niestety częściej należy cieszyć się z tych bliższych, bowiem nawet kiedy już zaplanujemy wyprawę z prawdziwego zdarzenia - to przytrafiają się np. takie sytuacje, jak skomplikowane złamanie nogi, co skutecznie pozbawia nas realizowania jakichkolwiek poważniejszych planów podróżniczych na dłuższy czas :(
Zważywszy na fakt, iż czasu wolnego mam teraz sporo i jeszcze przez jakiś czas będę go miała, postanowiłam uporządkować wszelkie zapiski z różnych naszych wyjazdów wraz ze zdjęciami, jakie robiliśmy (zdjęcia będą moje, aczkolwiek, w ostatnim wpisie - kierunek-Nepal - ja odnalazłam tylko dwa moje zdjęcia, zatem pozostałe wykorzystałam te, które robił Damian).
Zatem, jeśli ktokolwiek będzie miał ochotę wędrować szlakiem moich cynamonowych zachwytów - zapraszam na mojego nowego bloga, który będzie tylko poświęcony moim wspomnieniom z podróży :)

http://www.betweenmindandsoul.blogspot.com/


Pozdrawiam Was wszystkich i życzę pięknej niedzieli!!

3 komentarze:

  1. Niedziela rzeczywiście piękna. Na Twojego drugiego bloga zajrzę na pewno w wolnym czasie :-) Na razie go sobie zapiszę.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj i ja uwielbiam podróże!!!I w tym roku pewnie znowu nie uda nam się wyjechać:( Zawsze jest problem ze znalezieniem kogoś odpowiedzialnego do opieki nad menażerią:)
    Wspaniały pomysł z tym nowym blogiem o podróżach! A czasu to ci strasznie zazdroszczę...ja nie wiem w co ręce wsadzić!
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Elizo - doskonale Cię rozumiem, jeśli chodzi o zwierzyniec :) sama kocham się w różnych zwierzakach - ale kiedy myślę o potencjalnych podróżach, chęć posiadania jakiegokolwiek najczęściej mi odchodzi :(
    ..choć wkrótce zamierzamy nabyć kota :) ale przynajmniej nie trzeba wychodzić z nim na spacer, co stanowi duże ułatwienie, jeśli będziemy zmuszeni prosić znajomych o pomoc w opiece.
    Natomiast wolnego czasu, rzeczywiście można mi w tej chwili pozazdrościć :) ale moja "wolność" niebawem się skończy :)
    Elizo, Daisy - pięknego dnia Wam życzę - mam nadzieję, że pogoda u Was dopisuje - u mnie znów pochmurnie :(

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin