"As so often in Scotland the sun travelled
dyke over dyke, burning dead grass golden and ending,
after a wallow of foothills, on one brown summit;
that flared its moment, too, and was gone."
- G.F. Dutton, Camp One,
Spiętrzona woda, rozpryskuje białe pióropusze..
niecierpliwie i groźnie niczym rozszalałe lwy..
gna w szaleńczym tempie nie bacząc na pochylone nad nią
zziębnięte konary drzew..
Po czym zmęczona opada bezwiednie, rozciągając ramiona
ponad słomiane łąki i pola...
Taką Szkocję ujrzałam podczas naszej wczorajszej wycieczki.. dawno nie podróżowaliśmy po tutejszych bezdrożach, a ponieważ w całym kraju wczoraj panowały strajki, w związku z powyższym nasze zajęcia zostały odwołane, zatem postanowiliśmy wykorzystać ów dzień na krótką podróż.
Zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Edinburgha, zaskoczył nas jakże wysoki poziom wody.. pola i łąki pozalewane, bezlistne drzewa smutno stojące w zimnej topieli.. smutny obrazek napawający chwilami trwogą..
Jeszcze w domu, zaplanowaliśmy wejście na 10-ty pod względem wysokości szczyt Szkocji Ben Lawers(1214m npm). Niestety, pokonaliśmy długą krętą drogę wśród ośnieżonych szczytów, aby w końcu dojść do wniosku, iż w dziwny, niezrozumiały sposób zarówno parking, jak i punkt informacyjny, który pamiętaliśmy sprzed 3 lat.. najzwyczajniej zniknął!
Po drodze spotkaliśmy tylko koparki, które dzielnie walczyły z żywiołem.. a raczej mężni panowie, bowiem pogoda zdecydowanie, nie rozpieszczała wczorajszego dnia.. choć kilkakrotnie pojawiały się jasne prześwity słońca, wraz z malowniczą tęczą na błękitnym, przez kilkanaście minut niebie..
.. zauroczył nas zimowy krajobraz, który przywołał wspomnienia naszych minionych, zimowych wędrówek..
Tym razem jednak, pozostawiliśmy poza sobą białe przestrzenie, by podążyć w kierunku niewielkiego, jednak malowniczego wodospadu Acharn.
Wodospad Acharn, to kręta wstęga, wijąca się wśród omszałych skał..opadająca z łoskotem w dół wyżłobionego koryta rzeki, spowalniającej swój bieg, to znów zmieniającej się w szalejące kaskady spienionej wody..
Pomimo wiatru i deszczu, był to piękny dzień..
A jeśłi macie ochotę na dłuższą wędrówkę po malowniczej Szkocji.. zapraszam na "jazdę bez trzymanki" z Danny MacAskill. : )
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i pięknych snów dziś życzę!!!