tag:blogger.com,1999:blog-2770756037726566401.post7281139715674984012..comments2023-08-13T11:45:43.560-01:00Comments on ...cynamonowo - jaśminowo...: Kiedy jasne słońce wita nas o świcie...Unknownnoreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-2770756037726566401.post-88948229611218386952010-05-10T22:32:13.076-01:002010-05-10T22:32:13.076-01:00Aniu wielkie szczęście że nic poważnego Ci się nie...Aniu wielkie szczęście że nic poważnego Ci się nie stało!!!!!!!! <br />Osobiście nie miałam takich historyjek,raz tylko jadac samochodem z moim ojcem on prowadził:) stuknał w nas tramwaj,huk był że wszyscy powychodzili popatrzec przez okna:)Samochód był lekko poobijany:) <br />Ale chciałam Ci powiedzieć że masz niesamowite szczęście widzieć koniec dnia w ogrodzie,ja mieszkam niestety w bloku i od zawsze chciałam miec swój ogród,swój ...zachód słońca,poranek,czy muzyke świerszczy wieczorem,ale nie wyszło w zyciu tak jak chciałam tak czasem bywa:( Pozdrawiam Piękne sa te twoje posty!:)MONIAMagiczna prezystań...https://www.blogger.com/profile/09688564772415534351noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770756037726566401.post-9196759923913070002010-05-10T17:51:19.465-01:002010-05-10T17:51:19.465-01:00Aniu, zapraszam do mnie do zabawy w "10"...Aniu, zapraszam do mnie do zabawy w "10":)kaprysiahttps://www.blogger.com/profile/16462167887516627735noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770756037726566401.post-35264421833995606792010-05-10T15:46:53.585-01:002010-05-10T15:46:53.585-01:00Och, wyrazy współczucia! Mnie kiedyś zaprzyjaźnion...Och, wyrazy współczucia! Mnie kiedyś zaprzyjaźniony ksiądz przytrzymał, zanim wlazłam pod samochód. Mówiliśmy potem, że to ręka opatrzności ;) <br /><br />A na rowerze to ja złamałam rękę, widowiskowo lądując na asfalcie po gwałtownym naciśnięciu hamulca...I nie zgodziłam się wezwać pogotowia, bo twierdziłam, że takiego obciachu to ja nie zniosę! Mdlejąc z bólu, zapewniałam, że nic mi nie jest...An-nahttps://www.blogger.com/profile/13790677585094707837noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770756037726566401.post-18155285104712620812010-05-10T10:58:43.057-01:002010-05-10T10:58:43.057-01:00Aniu dużo szczęścia, w nieszczęściu miałas i dobrz...Aniu dużo szczęścia, w nieszczęściu miałas i dobrze ,że finał był tylko taki.<br />Rowerowe wycieczki uwielbiam, chodz w naszej okolicy do najbezpieczniejszych nie należą (drogi wąskie, góżyste, bez pobocza).<br /><br />Trzymaj się ciepło i chorych kolanek nie przemęczaj ;)Kamilahttps://www.blogger.com/profile/08421840894757552415noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770756037726566401.post-17379278300873223792010-05-10T09:42:05.591-01:002010-05-10T09:42:05.591-01:00Aniu, uważaj Kochana! Życie jest takie kruche...
D...Aniu, uważaj Kochana! Życie jest takie kruche...<br />Dobrze, że wszystko zakończyło się w miarę dobrze.<br /><br />Mnie też kiedyś przytrafiła się dziwna historia...<br />Chodziłam wówczas do średniej szkoły. Na weekend pojechałam na wieś do mojej przyjaciółki z klasy. Wracałam do domu ostatnim autobusem między godz 22 a 23.<br />W tamtych latach o godz 22 był wyłączany na ulicznych latarniach prąd na wsiach.Zrobiło się tak ciemno, że nawet własnej dłoni dostrzec nie mogłam. Byłam zupełnie sama na przystanku umiejscowionym na uboczu wsi. Nagle usłyszałam kroki. To był pijany mężczyzna. Próbował coś do mnie zagadywać, a ja pełna strachu odchodziłam w przeciwnym kierunku. Nie mogłam jednak odejść zbyt daleko, gdyż lada moment mógł podjechać autobus. W pewnym momencie ten "człowiek" do mnie podszedł, wyciągnął z kieszeni nóż sprężynowy i po charakterystycznym brzdęku otwieranej sprężyny noża przystawił mi go do brzucha, łapiąc mnie w tym momencie mocno za ramię i wycedził przez zęby: "Idziemy k...o za bar"<br />Nie byłam w stanie wydusić z siebie ani jednego głosu. Panicznie bałam się, że jak pisnę choć jedno słówko, to ten bydlak wbije mi nóż!!! Nie było żywego ducha, byłam tylko ja i on!!!<br />Nagle, jak spod ziemi pojawiła się kobieta. On słysząc zblizające się kroki odepchnął mnie i uciekł w pole, przed siebie. Wówczas jeszcze nie wiedziałam, że to kobieta, zbyt ciemno. Stałam tak sparaliżowana strachem i dusiłam się nie mogąc wypowiedzieć ani jednego słowa. Jakaś blokada! Gdy była już całkiem blisko mnie, wybuchłam takim płaczem, że chyba cała wieś mnie słyszała! Ludzie wyszli z domów i z latarkami szukali w polu śladów bandyty. Niestety, zapadł się pod ziemię.<br />Kobieta, która uratowała mi życie, okazała się być matką gromady dzieci, jedenaścioro! Pochodziła z bardzo biednej rodziny. Ilekroć sobie przypomnę to zajście to płaczę (nawet teraz) i zastanawiam się, czy los Jej wynagrodził dobry uczynek...<br />Przytuliła mnie wówczas i odprowadziła do domu koleżanki. Autobus tego dnia nie przyjechał. Co było tego przyczyną nie wiem. Wiem jedno, gdyby nie ta kobieta, dziś mogłabym już nie być wśród żywych...<br />Ściskam Cię Aneczko :*Alexahttps://www.blogger.com/profile/16653902592406283356noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770756037726566401.post-44481314346877135542010-05-10T05:45:00.137-01:002010-05-10T05:45:00.137-01:00Kiedy czuwa nad nami ręka opatrzności, dziwimy się...Kiedy czuwa nad nami ręka opatrzności, dziwimy się, a kiedy zdarza się tragedia pytamy dlaczego ja. Ludzie to trudne dzieci swojego Boga;)Wspaniale umiesz się cieszyć chwilą i zauważać świat wokół siebie, stąd zapewne tak dobre zdjęcia robisz:) i kota masz cudownego, tylko uważaj jak jeździsz na rowerze. Bogowie miewają również ograniczoną cierpliwość;)<br />Uściski serdeczne Ci przesyłam:)kaprysiahttps://www.blogger.com/profile/16462167887516627735noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770756037726566401.post-72447586381381941572010-05-10T05:36:45.862-01:002010-05-10T05:36:45.862-01:00Aniu Kochana,
Niesamowita historia !!! Masz świetn...Aniu Kochana,<br />Niesamowita historia !!! Masz świetnego Anioła Stróża ! Mnie też się przytrafiają różne dziwaczne historie, których ni jak wytłumaczyć nie mogę. Kiedyś chciałam przejść przez jezdnię na pasach oczywiście, w pobliżu dosyć szybkiego skrzyżowania ulic. Już stawiałam pierwszy krok na jezdnię gdy nagle coś mocno szarpnęło mnie za ramię - odwróciłam się za siebie gwałtownie - tam nikogo nie było - a w tym czasie rozpędzony samochód przejechał mi pod nosem, gdybym weszła na tą jezdnię wylądowałabym na jego masce - to były ułamki sekund - a jednak ...!!! Wcześniej rozglądałam się na prawo i lewo, ale nadjeżdżającego z rozpędem samochodu zupełnie nie widziałam.<br />Widać obie mamy dobrych Aniołów :)<br />POzdrawiam Cię serdecznie i dbaj o siebie.Jolannahttps://www.blogger.com/profile/09533082854197686635noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770756037726566401.post-37829478032175359412010-05-10T05:12:10.583-01:002010-05-10T05:12:10.583-01:00Aniu masz dużo szczęścia w nieszczęściu.Ja niestet...Aniu masz dużo szczęścia w nieszczęściu.Ja niestety nie mam kasku ale jeżdżę na rowerze dla przyjemności.Dzisiaj jadę zrobić morfologię,/bo jest daleko/ale moje miasteczko jest spokojne,senne prawie.<br />Koty wyczuwają chorobę i "wyciągają"ją.Mam chore nerki i moja Kizia zawsze spała ze mną na plecach w miejscu chorej nerkiwdomuujagihttps://www.blogger.com/profile/01840005952948931919noreply@blogger.com